Tego przepisu nie może zabraknąć na blogu, dlatego dzisiaj nareszcie jest! Przed Wami deser, propozycja na śniadanie idealna na każdą porę roku, a w lecie smakuje wyjątkowo. Bez dodatku cukru, sama słodycz mango w zupełności wystarczy. Takie dojrzałe i soczyste mango, które kupiłam przypadkowo dzisiaj, zainspirowało mnie wreszcie do przygotowania puddingu, o którym pisze cały świat, przede wszystkim sfera kulinarna. Z przepisu otrzymacie dwie porcje, wielkości takiej jak przedstawione na zdjęciu.
Tak naprawdę pudding chia możecie łączyć z dowolnymi owocami. Ważne, aby były słodkie i soczyste. Poza mango świetnie nadają się: truskawki, czereśnie, kiwi, brzoskwinie i nektarynki. Nie kupujcie gotowych musów z mango, które sprzedawane są w puszkach. Sięgnijcie po świeże, sezonowe owoce i koniecznie pochwalcie się efektami!
W moich zapasach w szafce mam sporo chia, niecały kilogram, więc szykujcie się na kolejne inspiracje z tym super food jeszcze tego lata!
Koniecznie podajcie pudding chia z mango w przezroczystych szklankach. Uroczo prezentują się w słoiczkach, które bez problemu znajdziecie w sklepach internetowych czy stacjonarnych.