To pierwszy, ale nie ostatni przepis na kiszonki. Rozpoczynamy od żółtej cukinii, bo akurat taką miałam pod ręką. Nic trudnego, bo do zalewamy potrzebujemy tylko osoloną wodę, czosnek i dodatki, takie jak liść laurowy, ziele angielskie czy gorczyca. Dodałam to co miałam w domu czyli czosnek i liść laurowy. Już myślę o kolejnych kiszonkach, bo są bardzo zdrowe i dziecinnie proste w wykonaniu. Ich zastosowanie jest wszechstronne, od dodatku do kanapek, sałatek, po hamburgery i wszystko co tylko przychodzi nam do głowy.
Kiszona cukinia
- 1 cukinia, wybrałam żółtą
- 2 ząbki czosnku
- 1 liść laurowy
- zimna woda
- sól
Przygotowanie:
- Z cukinii odcinamy końcówki.
- Przy pomocy obieraczki do warzyw wycinamy podłużne, cienkie plastry.
- Na 1 litr zimnej wody dodajemy 1 łyżkę soli, mieszamy.
- Plastry cukinii wkładamy do słoika.
- Obieramy czosnek i kroimy na plastry, wkładamy do słoika razem z listkiem laurowym.
- Całość zalewamy wodą z solą.
- Odstawiamy, zwykle na drugi dzień, gdy jest ładna pogoda, kiszona cukinia jest gotowa.
- W ten sposob można przygotować inne warzywa np. plasterki marchewki, rózyczki kalafiora, rzodkiewki itp.
- Dla urozmaicenia można połaczyć żółta cukinię z zieloną.
- Z jednej cukinii otrzymamy dwa słoiki o pojemności przedstawionej na zdjęciu.
czy taką cukinię przechowujesz na zimę , czy zjadasz od razu ? :)
OdpowiedzUsuńEwelino została zjedzona na następny dzień 👍
Usuńu mnie stała do wiosny
OdpowiedzUsuń