Leniwą sobotę rozpoczęłam od relaksu na mieście na najlepszych lodach. Tak, w Katowicach od kilku miesięcy nareszcie mamy prawdziwe lody, do których ustawiają się długie kolejki, a smaki pozostają na długo w pamięci. Jestem szczęśliwa, bo nie trzeba wyjeżdżać już do innych miast. Cudownie! Wymarzone lato!
Postanowiłam dzisiaj zrobić z bobu, który miałam zamrożony, pastę, z dodatkiem czosnku i mojej ukochanej w ostatnim czasie czarnuszki. Tym razem pastę przygotowałam przy użyciu moździerza, to wcale nie jest takie wyczerpujące, a plus jest taki, że do umycia mamy tylko jedno naczynie, a efekt jest naprawdę godny wysiłku, nawet w tak upalny dzień!
Pasta z bobu z czosnkiem i czarnuszką
Składniki:
- 400 g bobu
- 1 ząbek czosnku
- oliwa z oliwek
- 1 łyżeczka czarnuszki
- sól do smaku
Przygotowanie:
- Bób gotujemy w osolonej wodzie.
- Odcedzamy, zalewamy zimną wodą i ponownie odcedzamy.
- Obieramy ze skórek i przekładamy do moździerza.
- Dodajemy obrany ząbek czosnku.
- Ucieramy, stopniowo dodajemy oliwę z oliwek, aby powstała gęsta i błyszcząca pasta.
- Utarty bób mieszamy z czarnuszką, dodajemy do smaku sól i mieszamy ponownie.
- Pastę podajemy polaną oliwą z oliwek i posypaną ziarnami czarnuszki.
- Doskonale smakuje solo, jako dip do przekąsek warzywnych czy dodatek do kanapek zamiast masła.
- Można przechowywać w lodówce dwa dni, warto włożyć do lodówki przed podaniem, aby smaki "przegryzły się".
- Podobną pastę można przygotować z groszku, ciecierzycy czy fasoli, smakuje doskonale!
W poniedziałek robię:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, dzisiejsza porcja już zniknęła, muszę zrobić kolejną, taka smaczna!
UsuńRobię, robię, robię
OdpowiedzUsuń