Keks. Ciasto, które lubię najbardziej, poza sernikiem oczywiście. Nadziane bakaliami, wilgotne i zachowuje świeżość przez długi czas. Można zamrozić upieczone, kiedy tylko mamy ochotę na coś słodkiego odmrozić i zjeść. Keks z lukrem królewskim, taki gościł na moim stole na Boże Narodzenie i Nowy Rok.
Ciasto upiekłam w dwóch foremkach aluminiowych 30x19x4,5 cm
Przepis znalazłam na stronie blogerki kulinarnej www.majanaboxing.blox.pl
Od siebie dodałam lukier królewski.
Keks z lukrem królewskim
Składniki:
- 300g mąki
- 4 jajka
- 170g margaryny
- 150g cukru
- 2 i pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 500g bakalii
na lukier królewski
- 1 białko
- 1 szklanka cukru pudru
Przygotowanie:
- Margarynę utrzeć z cukrem i szczyptą soli na puszystą masę, nadal ubijając dodawać kolejno 4 żółtka.
- Przesianą mąkę jednym ruchem wsypać do masy i nadal ubijać, aż ciasto stanie się jednolite i puszyste.
- Dodać bakalie posypane wcześniej mąką (lub namoczone w rumie), dodać proszek do pieczenia. W tym momencie musiałam wyrabiać ciasto ręcznie, gdyż było bardzo gęste.
- Ubić białka ze szczyptą soli i delikatnie połączyć z masą. Włożyć do formy, tak aby ciasto wypełniło ją do 3/4 wysokości. Piec w nagrzanym piekarniku do 180-200 stopni C przez 45-55 minut.
- Białko ucieramy z cukrem pudrem, przy pomocy miksera lub trzepaczki, tak przygotowany lukier królewski wylewamy na wcześniej ostudzone ciasta, dekorujemy bakaliami.
Wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuń