Czy wiesz, że yerba mate to susz, który mieszkańcy Ameryki Południowej lubią wykorzystywać inaczej, niż tylko do picia? To podobnie jak z kawą – pijemy ją głównie w postaci gorącego naparu, ale jej wyjątkowy smak może też służyć do „doprawiania” rozmaitych słodkości. Charakterystyczny, intensywnie zielony kolor yerby to również sposób na to, by nieco ubarwić popularne desery – bo też głównie w słodkiej wersji podaje się yerbę inaczej, niż parzoną w mateo.
Ciasto w kolorze trawy, czyli „greenie”
Chcesz dodać swoim klasycznym wypiekom bardziej energetyzującego charakteru, a przy tym nasączyć je nietypowym, gorzkawym smakiem? Idealnie nada się do tego wysokiej jakości, intensywny susz typu despalada, czyli yerba mate argentyńska, w której jest mniej niż 10% patyczków. Wariacja klasycznego brownie, czyli greenie, to ciasto, w którym zamiast ciemnej czekolady używa się białej, a zamiast kakao – przesianego suszu yerby bez dużych cząstek. To bardzo oryginalny deser, którym możesz poczęstować zarówno osobę, która nigdy nie próbowała tej herbaty, jak również wytrawnego mateistę, który z pewnością chętnie skusi się na taką odmianę. Możesz też spróbować zabarwić suszem klasyczną babkę piaskową lub biszkopt.
Mrożony deser lub pudding w kolorze yerby
Jeśli umiesz i lubisz kręcić domowe lody, sprawdź, jak domownicy zareagują na nowy, yerbowy smak. Do ulubionych lodów śmietankowych dodaj łyżkę jak najdrobniej zmielonych liści i przyrządzaj deser jak zawsze. Podobnie możesz postąpić z budyniem lub puddingiem – wystarczy, że zabarwisz go na zielono, aby zyskał nowy smak. Nie trzeba przy tym używać dużych ilości suszu – dobra yerba mate z Argentyny wysokiej jakości będzie dość mocna w smaku, szczególnie gdy wybierzesz tę intensywniejszą odmianę, na przykład Taragui. Zdecydowanie warto eksperymentować w kuchni w ten sposób, bo yerba ma wiele korzystnych dla zdrowia właściwości, które właśnie w tej formie mogą być dla Ciebie bardziej akceptowalne.
Yerbowy likier – coś dla fanów mocniejszych trunków
Jeśli szukasz alkoholu, który da Ci jednocześnie rozluźnienie i kopa energetycznego, to możesz pokusić się o samodzielnie przygotowany likier z yerby. Susz pozbawiony patyczków i ewentualne inne zioła smakowe lub suszone owoce, wystarczy zasypać cukrem trzcinowym i zalać wodą zmieszaną pół na pół ze spirytusem, aby po kilku dniach korzystać z charakterystycznego, mocnego napitku. Na pewno zrobi on też wrażenie na Twoich gościach! To jednak opcja raczej dla tych, którym smak naparu z yerba mate całkiem odpowiada, bo zdążyły się do niego przyzwyczaić.
Jaka yerba jest najlepsza do kuchni?
Aby uzyskać efekt zabarwienia lodów, ciasta czy puddingu, najlepiej wybrać jak najdrobniej zmielony proszek świeżej, pachnącej intensywnie yerby. Po zakupie nowej paczki warto całość przesiać, aby uzyskać najdrobniejsze cząstki właśnie do tego celu, a zaparzać w matero większe kawałki pokruszonych liści. Jeśli potrzeba, możesz spróbować również zmielić susz – na przykład w młynku do kawy, lub rozkruszając go wałkiem do ciasta po uprzednim włożeniu do torebki strunowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz